niedziela, 31 sierpnia 2014

Moje pięć sposobów na naukę.

Hej! Vlog będzie później, muszę go zmontować, ale do rzeczy. Dzisiaj przedstawię Wam moje 5 sposobów na naukę, czyli jak się uczyć, by się nauczyć.
1. Pierwszym sposobem jest zaznaczanie. Ja w zeszycie muszę mieć kolorowo. Dlatego do szkoły zawsze kupuję mnóstwo cienkopisów, zakreślaczy itp. Pomaga mi to zapamiętywaniu, formułek i podobnym pierdół. Rzuca się to po prostu w oczy. Z racji tego, że jestem wzrokowcem, ten sposób jest dla mnie idealny. Jeśli wszystko zapamiętujecie najlepiej ze słuchu, czytajcie drugi punkt.
2. Nagranie. Wszystko wchodzi Wam do głowy, gdy to usłyszycie? Wystarczy, że macie dyktafon w telefonie. Przeczytajcie to, co musicie zapamiętać, nagrywając słowa dyktafonem w telefonie. Następnie puśćcie to sobie kilka razy, aż dobrze zapamiętacie. Jeśli nie macie na smartfonie wbudowanej opcji dyktafona, ściągnijcie apkę Voice Memos. Natomiast gdy nie posiadacie smartfona, najlepiej, by ktoś Wam to po prostu kilka razy przeczytał.
3. Robienie notatek. Dobrze jest założyć zeszyt do notatek. Notujcie tam najważniejsze rzeczy, które mogą się przydać. Ułatwi Wam to pracę :)
4. Motywacja. Nie chce Wam się uczyć? Motywujcie się! Np. Za szóstkę ze sprawdzianu z biologii możecie iść na zakupy, a za jedynki wytrzymać jeden dzień bez komputera. Pomaga!
5. Odpowiednia pora na naukę. Myślę, że nie jest to za bardzo odkrywcze, ale tak. Nie uczcie się od razu po powrocie ze szkoły, ponieważ będziecie zmęczeni. W żadnym wypadku nie w nocy. Ja uczę się koło 17 i jest dobrze :)
Ok, więc to na tyle. Liczę na to, że Wam pomogłam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz